ROSYJSKI BOMBOWIEC PRZEZ TURECKIE F-16



Sprawa jest już wyjaśniona. Dwa tureckie myśliwce zestrzeliły rosyjski samolot i w ten sposób Turcja staje się stroną konfliktu, formalnym i faktycznym sojusznikiem ISIS, handlującym z bandytami kradzioną ropą. Powód zestrzelenia jest prozaiczny. Rosjanie niszcząc konwoje z kradzioną syryjską ropą i zajmowane przez bandziorów syryjskie rafinerie, przerwała intratny interes kogoś w Turcji, kto kupował tą ropę za grosze, a sprzedawała za pół ceny zarabiając krocie. Nie ma żadnych innych powodów zestrzelenia rosyjskiego szturmowca. Wydaje się, że łapy w ISIS i handlu ropą maczają kręgi wojskowe i rządowe w Turcji. Stąd właśnie zdarzenie. Teraz, gdy mleko się rozlało, i skorumpowani funkcjonariusze państwa tureckiego zrozumieli, co zrobili, z pełnymi gaciami lecą do NATO, żeby ich chroniło. Ale to nie wszystko. Turcja nie tylko aktywnie wspierała rebeliantów i najemników antysyryjskich, operowała militarnie na terytorium Syrii, ale ostatnio jeszcze wspierała, a może i organizowała najazd muzułmański na Europę.